Dziś o przedawnieniu roszczenia z tytułu kary umownej naliczonej za rozwiązanie umowy przed terminem na jaki została zawarta. Zapraszam do lektury.
Przedawnienie w umowie o roboty budowlane
Dopóki Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 stycznia 2002 (III CZP 63/01), która z racji podjęcia jej w składzie 7-osobowym stała się zasadą prawną, nie rozstrzygnął tego, że roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przedawniają się w terminach przewidzianych w art. 118 k.c. (czyli w terminie 3 i 10- letnim) w doktrynie i orzecznictwie nie było zgody co do tego jaki termin przedawnienia należy stosować.
Był to spór bardzo praktyczny bo i różnica była dość spora. W umowach pomiędzy przedsiębiorcami chodziło o przesądzenie czy prawidłowy jest 2 czy 3 letni termin przedawnienia. Stanęło na 3 latach gdy mamy do czynienia z umową pomiędzy przedsiębiorcami bądź gdy mówimy o roszczeniu przedsiębiorcy wobec konsumenta.
Ten sam termin przedawnienia będzie dotyczył każdego roszczenia z tytułu nienależnie wykonanej umowy o roboty budowlanej, bądź też roszczenia z tytułu zakończenia umowy przed terminem na jaki została ona zawarta.
Przedawnienie w umowie o dzieło
Ciekawiej sprawa przedstawia się w sytuacji kiedy będziemy mieć do czynienia z umową o dzieło.
Jeżeli w umowie o dzieło strony zastrzegą karę umowną za jej przedwczesne rozwiązanie, będzie obowiązywał termin 3 letni do dochodzenia tej kary. Nie będzie miał zastosowania art. 646 k.c., który przewiduje termin 2 letni dla dochodzenia roszczeń wynikających z tej umowy.
Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.10.2006 (IV CSK 178/06).
Jaką sprawę rozpatrywał Sąd Najwyższy?
Była to skarga kasacyjna w sprawie gdzie dwóch przedsiębiorców zawarło umowę na 5 lat, zgodnie z którą powód zobowiązał się przeprowadzać elektryczną kontrole obwodów drukowanych w postaci płytek dostarczanych przez pozwanego i przez niego produkowanych.
Strony uzgodniły możliwość rozwiązania umowy, jednak obwarowały to karą umowną w wysokości 70.000 marek niemieckich. Z racji tego, że jedna ze stron umowę przed okresem 5 – letnim wypowiedziała, druga ze stron (powód w tym przypadku) zażądał umówionej kary.
Czym bronił się pozwany?
Jednym z argumentów pozwanego, broniącego się w procesie, był argument przedawnienia roszczenia z racji obowiązującego na mocy art. 646 k.c. 2 letniego terminu przedawnienia roszczeń z umowy o dzieło. Sąd jednak nie podzielił tej opinii.
Czym kierował się Sąd?
Sąd stwierdził, że roszczenie powoda w tej sprawie nie dotyczyło wykonania dzieła, jego jakości ani terminowości czy też innych obowiązków właściwych dla umowy o dzieło. Sąd stwierdził, że roszczenie to było oderwane od rodzaju umowy (w tym przypadku od umowy o dzieło) i dlatego zastosowanie mają reguły ogólne wynikające z art. 118 k.c., a nie art. 646 k.c.
Podsumowanie
Jeżeli w umowie o dzieło pomiędzy przedsiębiorcami mamy zastrzeżone kary umowne za jej przedwczesne rozwiązanie, to będziemy stosować art. 118 k.c.
W praktyce oznaczać to będzie 3 letni termin przedawnienia liczony od dnia kiedy nastąpił skutek w postaci wcześniejszego zakończenia obowiązywania umowy.
W mojej ocenie, powyższa zasada będzie miała zastosowanie do wszystkich umów, gdzie przepisy przewidują krótszy niż 3 – letni termin przedawnienia (np. umowa zlecenia), a gdzie zastrzeżono karę umowną na wypadek rozwiązania umowy przed terminem na jaki została ona zawarta.
Masz bądź miałeś podobny przypadek w swojej działalności gospodarczej? W czymś mogę pomóc? Pisz 🙂
PS Jeżeli potrzebujesz informacji o możliwości zastrzeżenia kary umownej na wypadek wcześniejszego rozwiązania umowy zapraszam do lektury mojego wcześniejszego wpisu.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Czy nota księgowa, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej roszczenia może być traktowana jako wezwanie do zapłaty kary umownej?
Panie Krzysztofie, wysłanie noty księgowej z terminem zapłaty (to samo dotyczy faktury) jest jednocześnie wezwaniem do zapłaty. Jednak w Pana pytaniu kryje się jeszcze jedna kwestia – brak podstawy prawnej. I tu należy rozróżnić te dwie kwestie. Mianowicie – brak podstawy prawnej, jeżeli założenie to jest słuszne, będzie powodował możliwość kwestionowania zasadności naliczenia takiej kary w razie postępowania sądowego o jej zapłatę. Natomiast brak podstawy prawnej, nie wpływa na to, czy taka nota księgowa stanowi wezwanie do zapłaty kary umownej. W moim przekonaniu stanowi. Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałam na Pana pytanie. Pozdrawiam serdecznie! MB