Jeżeli masz dobre papiery, poczekaj z pozwem do 8 listopada

Magdalena Bojaryn29 października 2019Komentarze (0)

Pamiętasz może, że jakiś czas temu pisałam, o tym, żeby pospieszyć się ze składaniem pozwów w postępowaniu upominawczym. W sierpniu br. zmieniły się przepisy dotyczące wysokości opłat sądowych i przedsiębiorcy zaoszczędzili spore kwoty kierując przed 20.08.2019 pozwy do sądu.

Zmiany wchodziły w życie tuż po długim weekendzie. Kto by myślał o zmianach w prawie w wakacje. Od tego macie mnie 😉 Zaglądajcie. Możecie też zapisać się na newslettera. Wtedy od razu dostaniecie informację o wpisie.

Ale do rzeczy.

Dziś zachęcam Cię do tego, żebyś poczekał ze złożeniem pozwu do 08.11.2019. Szykują się kolejne zmiany. Tym razem w postępowaniu gospodarczym, które wchodzi znowu do kodeksu postępowania gospodarczego z przepisem, z którym tęskniłam 🙂

Mam korzystny wyrok … i co z tego?!

Znacie tą sytuację, że pomimo, że wiecie, że sprawę wygracie w sądzie to pozwany tak przeciąga postępowanie, że nie dawno już przestałyście mieć nadzieję na zobaczenie pieniędzy z wyroku?

Moi klienci też niestety tą sytuację znają. Nie zdarza się ona bardzo często ale jednak.

Od 2-3 lat prowadzę kilka procesów o zapłatę reprezentując wierzycieli, gdzie pomimo oczywistej racji moich klientów i wygranych w postępowaniu sądowym w I instancji, wyroki nadal nie są prawomocne.

Nie mogę skierować sprawy do komornika, dłużnicy (pozwani) składają środki odwoławcze z brakami, zaskarżają postanowienia odrzucające środki odwoławcze, składają wnioski o zwolnienie z kosztów sądowych, niepodpisane pisma itd. itp. Lista jest długa.

A ja zwyczajnie po ludzku, czuję się w tych sytuacjach bezsilna. Mogę tylko czekać, aż wyroki się w końcu uprawomocnią, nie mając żadnego wpływu na to kiedy zakończy się postępowanie a klient będzie mógł odzyskać pieniądze.

Korzystna zmiana dla wierzycieli od 8 listopada

Sytuacja zmieni się na korzyść wierzycieli po 7 listopada. Nieprawomocny wyrok sądu I instancji w postępowaniu gospodarczym będzie tytułem zabezpieczenia bez nadawania mu klauzuli wykonalności. Aż mam ochotę podskoczyć z radości! 😉

Co to oznacza w praktyce?

Koniec z bezsilnością i czekaniem aż dłużnikowi się znudzi przedłużanie postępowania.

Wyobraź sobie, że po 7 listopada br. składasz pozew o zapłatę przeciwko swojemu dłużnikowi. Sąd wydaje nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Cieszysz się, prawda?

Pozwany kwestionuje jednak pozew i zawarte w nim twierdzenia – zaskarża nakaz. traci on moc, sad wyznacza rozprawę. Nawet jeżeli tak się stanie, to po wydaniu wyroku (korzystnego dla Ciebie) przez Sąd I instancji będziesz mógł skierować wniosek do komornika celem zabezpieczenia roszczenia. Będziesz mógł przykładowo:

  1. zająć środki na rachunku bankowym dłużnika,
  2. wpisać ostrzeżenie w księdze wieczystej nieruchomości albo
  3. zająć ruchomości, w tym samochody dłużnika,
  4. zająć towary w magazynie uniemożliwiając sprzedaż.

Dlatego w postępowaniach gospodarczych warto poczekać ze złożeniem pozwu do 8 listopada br. Nowe przepisy nie będę miały bowiem zastosowania do postępowań wszczętych przed wejściem w życie noweli.

Warto zadbać o dowody przy zawarciu umowy

Muszę Ci jednak powiedzieć o jednej istotnej rzeczy związanej z wyżej wspomnianą nowelizacją kodeksu postępowania gospodarczego. Ogranicza ona możliwość korzystania z zeznań świadków oraz innych dowodów niż dokumenty w postępowaniu sądowym. O tym, że od września 2016 roku dokument to już nie tylko papier ale mail, skan i sms pisałam w tym miejscu.

Przedsiębiorcy współpracujący ze sobą latami, albo skupiający się na dopinaniu interesów i często ustalenia prowadzący ustnie, muszą zweryfikować sposób prowadzenia biznesu. Chyba, że chcą narażać się na przegrane procesy sądowe.

Głównym dowodem w postępowaniach sądowych gospodarczych będą dokumenty: papier, maile, skany, smsy, mmsy. Inne będą dopuszczane, o ile bez swojej winy strona nie mogła ich powołać.

Po 7 listopada nie będziesz mógł w nieograniczony sposób powoływać świadków. Przedsiębiorcy często posługują się fakturami, uważając, że to jest dokument potwierdzający zawarcie umowy. Jeżeli faktura nie jest podpisana przez osobę do tego upoważnioną, a przedsiębiorca nie ma innych dowodów z dokumentów na zawarcie umowy, to nie ma ona większego znaczenia dowodowego.

Przecież w każdej chwili każdy może wystawić fakturę na dowolną firmę i twierdzić, że zawarł umowę. Tylko faktura podpisana przez osobę upoważnioną do reprezentowania firmy dłużnika stanowi mocny dowód, a nawet podstawę do wydania nakazu w postępowaniu nakazowym. Zwłaszcza jak możemy wykazać się spełnieniem świadczenia ze swojej strony – czyli np. dowodem dostarczenia towaru. Więcej w tym temacie możesz przeczytać na moim blogu tutaj.

A co z fakturami wysyłanymi mailem?

Jeżeli wystawisz fakturę np. za zakup towaru i wyślesz ją mailem, to za mało, żeby wykazać zawarcie umowy i jej treść. Powinieneś przynajmniej posiadać korespondencję mailową z osobami upoważnionymi do zawierania umowy, z której wynika jasno, co zostało w Twojej firmie i przez kogo zamówione.

Jeżeli są to usługi, tym uważniej musisz zadbać o sprecyzowanie treści ustaleń z klientem. Tutaj łatwo o niedomówienia. Procesy o nienależyte wykonanie serwisów internetowych to doskonały przykład na to, jak strony różnie rozumieją pojęcia „użyteczny” czy też „czytelny” i jak trudno bez konkretów dowieść co się zamówiło i dlaczego wykonane dzieło nie jest tym, co zamawialiśmy.

Polecam Ci zatem sprawdzić jak wygląda proces zawierania umów w Twojej firmie i zweryfikować co robią Twoi pracownicy.

Jeżeli potrzebujesz wsparcia w tym zakresie, chętnie pomogę. Kontakt znajdziesz do mnie znajdziesz poniżej w stopce wpisu.

,

**********

Autor: Magdalena Bojaryn, radca prawny dla biznesu, przedsiębiorca.

Napisałam ten wpis, jak zawsze, żeby ułatwić Ci życie. Jeżeli uważasz, że jest przydatny, możesz go udostępnić przez FB lub LinkedIn. Będzie mi bardzo miło.

Jeżeli chcesz być na bieżąco możesz polubić naszą kancelarię na FB: Biznesove Kancelaria Radców Prawnych Kacprzyk Bojaryn. Możesz również dołączyć do nas na LinkedIn: Biznesove.

Znajdziesz mnie tutaj: Magdalena Bojaryn Facebook, Magdalena Bojaryn LinkedIn

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych M. Kacprzyk, M. Bojaryn s.c. w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych M. Kacprzyk, M. Bojaryn s.c. w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: