Spotkałam się ostatnio z zapytaniem związanym ze sposobem naliczenia kary umownej. Zapis ten dotyczył umowy na wykonanie serwisu www, a sposób obliczenia kary umownej w umowie brzmiał mniej więcej tak:
„za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przedmiotu umowy z winy wykonawcy po terminie 29.04.2015 wynagrodzenie zostanie pomniejszone o 1%„.
Wykonawca spóźniał się oczywiście z wykonaniem umowy, a zamawiający nie wiedział w jakiej wysokości i czy w ogóle kary może się domagać.
Wcale mu się nie dziwię, bo zapis ten rodzi wątpliwości interpretacyjne zamiast dawać możliwość bezproblemowego skorzystania z sankcji w postaci kary umownej.
Określenie kary umownej – sposoby
Powiedzmy więc sobie jakie są możliwości ujęcia kary umownej w kontrakcie.
- Umowa może przewidywać zapłatę określonej kwoty.
Przykład: W przypadku opóźnienia w oddaniu dzieła, wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną w wysokości 5000 zł (pięć tysięcy złotych, 00/100).
- Umowa może nie wskazywać określonej kwoty, ale sposób jej obliczenia.
Przykład: W przypadku opóźnienia w dostawie towaru, wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną w wysokości 0,1% wartości danego zamówienia za każdy dzień zwłoki.
Powyższe przykłady są najczęściej spotykane w praktyce.
Czy karę płaci tylko ten, kto jest winny?
Teraz przyjrzyjmy się zapisowi z początku wpisu : „za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przedmiotu umowy z winy wykonawcy po terminie 29.04.2015 wynagrodzenie zostanie pomniejszone o 1%„.
Po pierwsze, mowa jest tutaj o zwłoce w wykonaniu umowy.
Dalej mamy zapis: z winy wykonawcy. Kara może być więc tylko egzekwowalna, jeżeli opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy jest zawinione.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że odpowiedzialność z tytułu zapłaty kary umownej jest powiązana z odpowiedzialnością za nienależyte wykonanie umowy (art. 471 k..c i nast.)*. Odpowiedzialność z art. 471 k.c. nie ma więc miejsca jeżeli dłużnik nie wykonał należycie swojego zobowiązania nie ze swojej winy.**
Ale … art. 473 k.c. daje możliwość, aby w umowie ustalić, że dłużnik ponosi odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zobowiązania, nawet jak za to winy nie ponosi. Nie ma przeszkód ku temu, aby strony umowy ustaliły, że odszkodowanie w takim przypadku przybierze formę kary umownej.***
Trzeba jeszcze powiedzieć, że ten który domaga się zapłaty kary umownej lub odszkodowania z tytułu tego, że druga strona nie wykonała prawidłowo umowy, nie musi udowodnić, że nienależyte wykonanie umowy nastąpiło z winy jego kontrahenta (dłużnika). A jest tak dlatego, że istnieje domniemanie, że dłużnik ponosi odpowiedzialność za niewykonanie umowy.
Po drugie, w omawianym przykładzie strony zapisały, że „wynagrodzenie zostanie pomniejszone o 1%”.
Można to rozumieć tak, że w przypadku jak wykonawca w ogóle wykona umowę to wynagrodzenie można pomniejszyć.
Ale co w przypadku gdy wykonawca z umowy się nie wywiąże, i wynagrodzenie nie będzie mu się należało? Czy wtedy też zamawiający może żądać kary umownej? Jeżeli tak, to jak ją ma obliczyć?
Tak sporządzone postanowienie w umowie wymaga interpretacji. Interpretacja niezbyt jasnego przepisu ma to do siebie, że jeżeli strony się nie zgodzą co do tego jak rozumieją dany zapis, to spór ten będzie rozstrzygać sąd. Bo małe są szanse na to, że strony się dogadają.
Podsumowanie
Próbując znaleźć rozwiązanie dla zamawiającego w wyżej opisanym przypadku, biorące pod uwagę interesy obu stron, należałoby przyjąć, że:
- nie można uznać, że kara umowna należy się tylko i wyłącznie wtedy jeżeli zlecenie jest wykonane (z literalnego brzmienia zapisu w umowie wynika, że wtedy jest możliwość potrącenia 1% z wynagrodzenia)
Uważam tak dlatego, że sytuacja zamawiającego nie może być lepsza jeżeli nie wykona w ogóle umowy od tej kiedy wykona ją ale z opóźnieniem.
- uznać należy, że kara umowna może być naliczana za każdy dzień zwłoki w wysokości 1% od umówionego wynagrodzenia;
- do rozważania pozostaje, czy strony ograniczyły wysokość kary umownej do kwoty wynagrodzenia.
Pamiętaj, że ma znaczenie to w jaki sposób formułujesz umowę. W kontekście kar umownych, czytając ten wpis, miałeś okazję przekonać się jakie znaczenie ma właściwy dobór słów przy sporządzaniu kontraktu.
Dobrym papierkiem lakmusowym jasności umowy jest to, czy następnego dnia po jej przygotowaniu masz wątpliwości czy dobrze jakieś postanowienie sformułowałeś/aś, a także to, czy wątpliwości ma Twój kontrahent. Jeżeli tak to warto niejasne postanowienia uprościć.
PS. Jeżeli nie jesteś pewien czy umowa chroni w wystarczający sposób Twoje interesy – wejdź na stronę www.bezpiecznaumowa.kacprzyk-bojaryn.pl, wypełnij krótki formularz i dowiedz się czy Twoja umowa jest bezpieczna.
*wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2015.04.24 I ACa 1325/14
**wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2015.03.19, I ACa 160/14
*** wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 300/01
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }